17 maja 2023 r. zmarł pochodzący z Grabczoka Dziekan Honorowy ks. Teofil Cyrys
Uroczystości żałobne:
- poniedziałek, 22 maja 2023 roku, godz. 16.00 – Msza św. żałobna w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Kuźni;
- wtorek, 23 maja 2023 roku, godz. 11.00 – Msza św. pogrzebowa w kościele pw. św. Szczepana w Brynicy. Pochówek nastąpi bezpośrednio po Mszy świętej
Ks. Teofil Cyrys urodził się 8 II 1937 r. w Grabczoku (par. Brynica). Był jednym z najmłodszych dzieci z czternaściorga rodzeństwa w rodzinie Stefana i Elżbiety zd. Niedworok.
Gdy w 1945 roku przez Śląsk przechodził front wojenny, wraz z całą rodziną został ewakuowany do Czech. W rodzinne strony powrócił w 1946 roku. Wtedy też rozpoczął naukę w szkole podstawowej w rodzinnej miejscowości.
W 1948 roku zmarła jego matka. 11-letni Teofil trafił do Strzegomia pod opiekę najstarszej siostry. Tam ukończył VI klasę szkoły podstawowej oraz przyjął sakrament bierzmowania.
Następnie zamieszkał w Bodzanowie koło Głuchołaz, gdzie ukończył szkołę podstawową. Naukę kontynuował w liceum ogólnokształcącym dla pracujących w Głuchołazach.
W 1957 roku uzyskał świadectwo dojrzałości i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Nysie-Opolu.
24 czerwca 1962 roku w katedrze opolskiej przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Franciszka Jopa. Jako wikariusz trafił do parafii pw. św. Marii Magdaleny w Dobrodzieniu (1966-1967), a następnie do parafii św. Andrzeja w Zabrzu (1967-1972).
W 1972 roku został skierowany do parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kędzierzynie -Koźlu (Sławięcicach), gdzie otrzymał zadanie posługi duszpasterskiej w Starej Kuźni i Kotlarni. Przy zaangażowaniu parafian udało mu się zbudować tam plebanię. Później przebudował kościół w Starej Kuźni, a także wyremontował poprotestancki kościół w Kotlarni i kaplicę w Ortowicach. W 1980 roku ustanowiono parafię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Kuźni, której został pierwszym proboszczem.
W 2012 roku, w wieku 75 lat, przeszedł na emeryturę. Zamieszkał w domu rodzinnym w Grabczoku, gdzie nadal pełnił posługę duszpasterską.
W 1996 roku otrzymał od biskupa opolskiego tytuł dziekana honorowego.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie…
(źródło – Nowa Trybuna Opolska)
Droga Krzyżowa do 14 krzyży w Brynicy w piątek 24 marca 2023 roku.
W najbliższy piątek 24 marca 2023r. 690 rocznica założenia naszej wioski. O godz. 18.00 msza św., po niej wyruszymy na Drogę Krzyżową do 14 krzyży w naszej wiosce. To nabożeństwo należy do tych tzw. trudnych, ponieważ aby przejść całą drogę potrzeba 22 km i ok. 7 godzin. Będzie ono mieć także charakter ekspiacyjny i modlitewny za naszą parafię. Prosimy o odpowiednie przygotowanie: krzyż, odblaski, wodę i coś do jedzenia. W połowie trasy na boisku LZS będzie przerwa.
Cz. II – „Budowanie Kościoła” – Duch Święty działa w kościele – Niedziela 15.01.2023r.
Cz. II – „Budowanie Kościoła” – Boży plan budowania Kościoła – Niedziela 08.01.2023r.
Zachęta Biskupa Opolskiego do przyjęcia kolędowej wizyty duszpasterskiej.
Zachęta Biskupa Opolskiego do przyjęcia kolędowej wizyty duszpasterskiej.
Sens i wartość kolędowania
Drodzy Diecezjanie!
Okres Bożego Narodzenia to czas kolędowych odwiedzin duszpasterzy w domach wiernych. W ostatnich dwóch latach, ze względu na zastosowane środki ostrożności związanych z epidemią, tradycyjna forma tych odwiedzi została zmieniona. Spotykaliśmy się na wspólnej modlitwie i kolędowaniu w naszych świątyniach, a otrzymane tam błogosławieństwo zanosiliśmy do naszych domów. Zachowując nadal konieczną ostrożność, możemy w tym roku powrócić do uświęconej wielowiekową praktyką tradycji kolędowania, która odsłania całe bogactwo treści.
Ewangelista Mateusz przekazuje, że mędrcy ze Wschodu „otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny” (Mt 2,12). Natomiast jedna z legend opowiada, że w drodze powrotnej zaglądali do mijanych domostw przekazywali domownikom radosną nowinę o tym, co widzieli i słyszeli. Gdy w końcu wrócili do rodzinnych stron, zrezygnowali z władzy i rozdali cały swój majątek. Żyjąc z jałmużny, resztę życia poświęcili głoszeniu Ewangelii o Bożym Dzieciątku. Gdy na te ziemie przybył Apostoł Tomasz, już z radosną nowiną o Zmartwychwstałym, podobno sędziwych Mędrców-Ewangelistów ochrzcił, a następnie wyświęcił na biskupów.
To jest tylko legenda, która w przeszłości Kościoła cieszyła się jednak tak wielką popularnością, że to właśnie ona legła u podstaw rozwoju tradycji kolędowania. W okresie Bożego Narodzenia ksiądz, dawniej z kościelnym i organistą, w niektórych stronach z całą świtą kolędników, dziś z ministrantami, zagląda do domów powierzonych mu sióstr i braci i zwiastuje im radość wielką, że narodził się nam Zbawiciel. Kolęda jest więc nade wszystko zwiastowaniem Dobrej Nowiny; nawiązuje do legendy, ale w swej istocie stanowi przedłużenie Chrystusowego posłania 72 uczniów „do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał” (por. Łk 10,1-12).
W znakowaniu drzwi naszych domów kredą poświęconą w uroczystość Trzech Króli trzeba widzieć wyraźne nawiązanie do starotestamentalnego oznaczenia żydowskich domów krwią baranka paschalnego. Dla Anioła Śmierci przechodzącego przez ziemię egipską był to wyraźny znak, że w tym domu mieszka członek Narodu Wybranego, wyznawca Jedynego Boga Jahwe i w tak oznakowanych domostwach nie dotykał śmiercią tego, co pierworodne (por. Wj 12,13.21-23).
W takim też celu nasi ojcowie w uroczystość Objawienia Pańskiego przyniesioną z kościoła poświęconą kredą kreślili granice swoich zagród, pól i łąk; rogi zabudowań i zagród nawet okadzano. Podobnie kolędowe pisanie na drzwiach poświęconą kredą jest szczególną formą ludzkiego wołania skierowanego do Boga, aby w rozpoczynającym się nowym roku wejrzał litościwie na swe dzieci, na ich domy, mieszkania i cały dobytek, aby bronił swoich wyznawców od złego. Jest to równocześnie swoistego rodzaju wyznanie wiary. Jak Żyd znakujący próg i odrzwia swego domu przyznawał się do Narodu Wybranego, tak chrześcijanin przyjmujący kolędę, daje świadectwo swej przynależności do nowego ludu Bożego. Pozostawiony na drzwiach kolędowy zapis oznajmia: Oto mieszkanie chrześcijan.
Tu taka mała dygresja: Rodzina ludzi ochrzczonych, na co dzień żyjąca z dala od Boga i Kościoła, przyjmując kolędę, nie może się dziwić, że sąsiedzi w geście dezaprobaty potrząsają głowami; księdzu nie może mieć za złe, że pyta o praktyki chrześcijańskiej pobożności. Kolędowe wyznanie wiary żąda postaw, domaga się konsekwencji. Z kolei, gdy zapraszają na kolędę ludzie nieochrzczeni, ksiądz ma prawo domniemywać, że są zainteresowani Chrystusem i Jego Ewangelią. Nie może więc nikogo dziwić, gdy o tym chce rozmawiać.
Sam zapis kolędowy: C + M + B + 2023 pozostaje bardzo często zupełnie niezrozumiały, czasem nawet dla kolędujących. Przykładem są pozostawiane na naszych drzwiach, niczym nieuzasadnione równania matematyczne typu: C+M+B = 2023. Najczęściej kojarzy się ów zapis z imionami trzech mędrców: Casper, Melchior, Baltasar. Spolszczone Kacper daje wtedy zapis: K+M+B+2023. Problem jednak w tym, że imiona nadano mędrcom dopiero w IX wieku. Ponadto dziwne i nieprzekonywujące są wszelkie interpretacje usiłujące wiązać dany rok z mędrcami.
Za poprawne uznaje się trzy interpretacje. Zdaniem wielu zawarte w zapisie litery C, M, B wskazują na złożoną treść dawnego obchodu uroczystości Trzech Króli. Wspominano w tym dniu: 1/ Objawienie Pańskie, a więc „C” od łac. cogito – poznaję; 2/ pierwszy cud Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej, a więc „M” od łac. matrimonium – małżeństwo; 3/ chrzest Jezusa w Jordanie i stąd „B” od łac. baptismus – ochrzczony. Św. Augustyn widział w zapisie skrót myślowy zdania: Christus est multorum Benefactor – Chrystus jest Dobroczyńcą wielu (wszystkich). Najtrafniejszą wydaje się być starochrześcijańska interpretacja (trudno wskazać autora), która zapis kolędowy tłumaczy zdaniem: Christus Mansionem Benedicat – Niech Chrystus błogosławi temu mieszkaniu (domowi), można dodać: na cały 2023 rok. Współbrzmi ona dobrze z porzekadłem naszych przodków: „Trzej Królowie wichry ciszą i krzyżyki na drzwiach piszą”. Tym samym w zapisie kolędowym nie ma plusów i równania z trzema niewiadomymi, lecz krzyżyki wskazujące na błogosławieństwo Trójjedynego Boga: Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Kolędnicy pozostawiają więc po sobie trochę brudu na dywanie, obrazek, ale nade wszystko błogosławieństwo Boże na cały rok i Radosną Nowinę o Zbawicielu. Mamy szczególną okazję do wyznania wiary; jest to czas wspólnej modlitwy i spotkania rodziny z duszpasterzem. Naprawdę wiele dobrego i Bożego!
Drodzy Duszpasterze! Kochani Diecezjanie! Wykorzystajmy jak najlepiej czas odwiedzin kolędowych do odbudowania nadszarpniętych epidemicznym dystansem więzi wiernych z duszpasterzem, do szczerej rozmowy i serdecznego spotkania, wreszcie do wspólnej modlitwy o pokój i błogosławieństwo dla naszych rodzin, dla Ojczyzny i dla całego świata.
Szczęść Boże!
Wasz Biskup
+ Andrzej Czaja